czwartek, 24 listopada 2016

Klątwa mumii

W listopadzie 1922, archeolog Howard Carter dokonał odkrycia, które zachwyciło cały świat. Pokonując ciemne tunele grobowca dotarł do niewyobrażalnego skarbu, który do dnia dzisiejszego budzi ciekawość. Wokół tego odkrycia krąży jedna z najbardziej przerażających legend. Klątwa Tutenchamona stała się inspiracją nie tylko dla reżyserów filmowych, ale także dla pisarzy. Jak powstała legenda?



Odkrycie grobowca faraona XVIII dynastii Tutenchamona stało się największą sensacją w dziejach egiptologii. Carter i jego sponsor, lord Carnarvon, znalazł grób w pełni nienaruszone 3000-letniego faraona w stanie idealnym, nietkniętego przez złodziei. O znalezisku świat dowiedział się od jedynego dopuszczonego do wykopalisk dziennikarza Henrego Mortona, który na bieżąco informował London Times o postępach prac archeologa. Trzy miesiące badaczom zajęło skatalogowanie wszystkich skarbów i przedmiotów znalezionych w grobowcu. 

Największym zaskoczeniem dla archeologa stał się sarkofag, w jego środku znajdywały się dwa  kolejne - wszystkie wykonane ze złota- w ostatnim znajdywało się ciało chłopca. 

Niedługo po otwarciu sarkofagu zmarł Lord Carnarvon, ugryziony przez owada przenoszącego tropikalną chorobę. 

Przypadkowa śmierć sponsora wzbudziła wiele emocji. Pojawiły się pierwsze plotki, mówiące o klątwie faraona. Wszystko za sprawą jednego ze znalezisk dokonanych w trakcie oględzin grobowca. Według podań w komorze grobowej znaleziono tablice, na których spisana była klątwa, mająca zabić każdego kto zbliży się i zbezcześci szczątki władcy. 

To odkrycie dosłownie zawładnęło dziennikarzami, którzy rozpisywali się o prawdopodobnej klątwie w grobowcu. Niektórzy twierdzili nawet, że był on w stanie nietkniętym przez 3 tysiące lat właśnie przez tę klątwę. 



Klątwa zza światów.


W dniu w którym Carter odkrył wejście do grobu, kobra - jeden z symboli władzy faraonów, dostała się do jego domu i zabiła trzymanego w klatce kanarka. Pracownicy Cartera sugerowali mu aby nie wchodził do grobowca, ponieważ jak twierdzili kobra to zawsze zły omen.
Marie Corelli, której książki były najlepiej sprzedającymi się w tamtym czasie powiedziała 

"Największa kara spotyka intruza, który wchodzi do zapieczętowanego grobu władcy". 

Carter otrzymywał wiele listów z pogróżkami i ostrzeżeniami przed wejściem do grobu. Archeolog oczywiście nie poddał się i rozpoczął swoje badania. 

Kolejne wydarzenia jak później relacjonowali dziennikarze doprowadziły do prawdziwej paniki, szczególnie po śmierci sponsora. Jak się później okazało ugryzienie przez zarażonego komara nie musiało mieć miejsca. Powstały spekulacje, że George Edward Stanhope Molyneux Herbert Carnarvon zaciął się w trakcie golenia umierając w wielkich męczarniach w wyniku zakażenia bakteriami. 

Prasa na całym świecie rozpisywała się, że Carnarvon został zabity przez klątwę faraona. Sir Arthur Conan Doyle publicznie poparł tą tezę wzbudzając jeszcze większą sensację. 

Kilka tygodni po śmierci Carnarvon zamożny finansista George J. Gould zapłacił za prywatną wycieczkę do grobu. Wkrótce potem Gould zmarł w wyniku wysokiej gorączki. Inne wcześniej odwiedzające grób osoby zmarły gwałtownie w ciągu roku. Ali Kemal Fahmy Bey, milioner Woolf Joel i brytyjski poseł Aubrey Herbert zmarli w różnych okolicznościach. 


Każda następna osoba, która w tym czasie odwiedzała grobowiec umierała w dziwnych okolicznościach. Jednym z nich był Sir Archibald Douglas-Reid, który miał zbadać ciało króla Tutanchamona, zanim dokonał oględzin zmarł na tajemniczą chorobę. 
Evelyn-White młody brytyjski archeolog był jednym z pierwszych, który wszedł do grobowca po Carterze. Po napisaniu notatki - "Uległem przekleństwu" powiesił się. Sir Lee Stos, gubernator Sudanu, został w kilka miesięcy po odwiedzeniu grobowca zastrzelony. 


Rok później świat obiegła kolejna sensacja. Przyjaciel archeologa Howarda Cartera otrzymał od niego odcisk pieczęci ze skarabeuszem na której napisane było "Przeklęty, będzie ten kto dotknie mojego ciała. Dotknie go ogień, woda i zaraza ". Wkrótce potem Ingham zmarł w trakcie pożaru w jego domu.


W ciągu 6 lat od odkrycia, Carnarvon, zarówno jego przyrodni bracia, osobisty sekretarz Cartera i jego ojciec i co najmniej pół tuzina innych prominentów, którzy odwiedzili grób byli martwi.

2. Zatruty grobowiec


W grobowcach jak podkreślają archeolodzy znajdują się nie tylko ciała mumii, ale także owoce mięso i duża ilość grzybów, bakterii. Badania nad mumią Tutenchamona wykazały obecność dwóch bakterii Aspergillus niger i Aspergillus flavus, które potencjalnie choć to bardzo mało prawdopodobne mogły być śmiertelne.

Bakterie te mogą powodować reakcje alergiczne, od zatorów do krwawienia w płucach i bywają szkodliwe dla ludzi, zwłaszcza z osłabionym układem odpornościowym. Francuski lekarz dr Caroline Stenger-Philippe, w swojej pracy doktorskiej na Akademii Medycznej w Strasburgu w 1985 roku, powiązał 6 "zgonów Tutanchamona" z ciężką reakcją alergiczną. 
Inne zagrożenia zostały znalezione wewnątrz szczelnego sarkofagu. Gazowy amoniak, formaldehyd i siarkowodór w wystarczająco silnym stężeniu mogły powodować pieczenie oczu i nosa, objawy przypominające zapalenie płuc, a nawet śmierć.


Całą historię klątwy podsycały na bieżąco gazety. Dziennikarze bujnie rozpisywali się zwłaszcza w Anglii o morderstwach dokonanych przez faraona mszczącego się z zaświatów. Wiele z zgonów w późniejszym czasie zostało wyjaśnionych. Wiele jednak z nich opiewa nadal tajemnica, która do dnia dzisiejszego inspiruje. 

źródło: theunredacted.com

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Podziel się swoimi uwagami

- See more at: http://pomocnicy.blogspot.com/2013/04/jak-dodac-informacje-o-ciasteczkach-do.html#sthash.uAMCuvtT.dpuf